4/09/2005

Rozstanie to taka mała śmierć...

::::::::::::::::::::::::::::::::::::
znowu będę umierała, aby powstać jak fenix z popiołu, jak kot co siedem żywotów ma...na nowo umrę, aby poznać cudowność samotności i docenić obecność jego koło siebie...odrodzę się późną wiosną jak cynia zakwitnę w pełni....i zawszę będę i kochała będę i tak jak teraz tęskniła będę...
:::::::::::::::::::::::::::::::::::

***rozstanie jest ptakiem***

rozstanie jest ptakiem
który rozpostarł pióra
ode mnie do ciebie

wszystkie pióra są ciemne
wszystkie dni
bez ciebie

noce drżą
rozsypane pióra
po niebie

kiedy przyjdziesz
złote pióra zbiegną się w słońce
umrze ptak
H. Pośwatowska

4/05/2005

Nie całkiem umrę....

Zanim stąd odejdę...

Zanim stąd odejdę, proszę was, abyscie całe
to duchowe dziedzictwo, któremu na imię "Polska",
raz jeszcze przyjeli z wiarą, nadzieją i miłoscią
- taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie swiętym,
- abyscie nigdy nie zwątpili i nie znuzyli się i nie zniechęcili,
- abyscie nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy.
Proszę was:
- abyscie mieli ufnosć nawet wbrew kazdej swojej słabosci,
abyscie szukali zawsze duchowej mocy u Tego,
u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało,
- abyscie od Niego nigdy nie odstąpili,
- abyscie nigdy nie utracili tej wolnosci ducha.
do której On "wyzwala" człowieka.
- abyscie nigdy nie wzgardzili tą Miłoscią, która jest "największa",
która się wyraziła przez Krzyz, a bez której zycie ludzkie
nie ma ani korzenia, ani sensu.
Proszę was o to przez pamięć i przez potęzne
wstawiennictwo Bogurodzicy z Jasnej Góry
i wszystkich Jej sanktuariów na ziemi polskiej,
przez pamięć sw. Wojciecha, który zginął
dla Chrystusa nad Bałtykiem, przez pamięć
sw. Stanisława, który legł pod mieczem
królewskim na Skałce.
Proszę was o to, Amen


Jan Paweł II 1920 - 2005